Przełom i inne nowele
Czynił to z jakiemś zacięciem niechętnem, z gniewem tajonym. Marya nie wyglądała na smutną lub opuszczoną, bo właściwie czegóż się miała smucić?
Bardzo otoczona, porywająco piękna, nęciła wszystkich jak zagadka, tym swoim spokojem i powagą, wyrytą na młodem czole.
Borowiecki, rozdrażniony, dziwnie dla niej niechętny, gotów już był uwierzyć, że jeżeli nie spotkanie na Chmielnej, to w każdym razie gwałtowne jej zblednięcie, było czystym
wytworem jego wyobraźni, gdy raz, minąwszy go, siedzącego na ustronnej ławeczce w Botanicznym ogrodzie, cofnęła sięo kilka kroków i, odłączając się od reszty towarzystwa,
stanęła przed nim.
Nie mógł już udawać, że jej nie widzi. Powstał więc grzecznie, patrząc na nią z pewną niechęcią.
— Panie Jerzy — zabrzmiał glos słodki — dlaczego pan nas unika?
W pięknych jej rysach odzwierciadlała się walka wrodzonej jej dumy, z jakiemś silniejszem nad nią uczuciem.
Borowiecki widza! to, lecz patrzył zimnem okiem taksatora, który, w danej chwili, bada i ocenia cudze wrażenia, sam nie biorąc w nich udziału.
Opancerzył się przecież dostatecznie przeciw tego rodzaju niespodziankom.
— Dlaczego? — zabrzmiał powtórnie głos jej cichutki.
— Pani daruje, ale jestem tak zajęty, że pozostaje mi zaledwo dość czasu na konieczny wypoczynek.
Stali oko w oko; on z wyrazem chmurnej nieufności
i zamknięcia się w sobie, ona, z błękitnemi źrenicami rozszerzonemi nieco, a utkwionemi w niego z silą badawczą.
Na ustach jej drżało jeszcze jakieś zapytanie, którego wymówić snać nie chciała, pasując się z myślą własną.
Zorza rumieńca bowiem oblała przecudne, wyrzeźbione jej rysy i, idąc co raz wyżej, ogarnęła czoło nawet, aż po koronę włosów złotych.
— Ale, ale pan przyjdzie do nas?
— rzuciła wreszcie.
— Doprawdy, przy tak spóźnionej porze, wątpię czy mi czas pozwoli.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 Nastepna>>
Polecamy inne nasze strony: